Nasi goreng czyli indonezyjski smażony ryż
To danie to wspomnienie naszej podróży do Indonezji. To ich sztandarowe danie oprócz bami goreng czyli taka sama wersja tylko z makaronem. W każdej knajpce, na ulicy, wszędzie gdzie jest podawane jedzenie jest ono w karcie. Nasi goreng czyli smażony ryż z kurczakiem i warzywami. I praktycznie tym się żywiliśmy cały czas podczas naszego pobytu. Mąż wybierał nasi goreng a ja z makaronem bami goreng. Danie jest bardzo proste i praktycznie ze składników, które najczęściej mamy w naszej kuchni, więc nie wymaga skomplikowanych, azjatyckich przypraw czy produktów. Polecam wypróbować, bo naprawdę jest dobre. Niektórym może smakować jak domowy ryż smażony z warzywami. Różni się tylko tym, że jest jeszcze sadzone jajko i dodatek świeżych warzyw. Polecam.
Nasi Goreng czyli indonezyjski smażony ryż
marynata:
- 1 gałązka świeżej kolendry
- 2-3 ząbki czosnku
- 1 cebula
- 15 g korzenia imbiru obranego
- 1 gałązka selera naciowego
- 1 łyżka ziaren sezamu
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 1 łyżeczka przyprawy chińskiej 5 smaków
- 30 g sosu sojowego
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1/2 czerwonej papryki
- 300 g filetów z piersi kurczaka
- 1 por
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 800 ml wody
- 1 łyżeczka soli
- 250 g ryżu basmati
- 1 łyżka masła
- jajka po jednym na osobę
- pomidory
- ogórek zielony
- opcjonalnie sos chili słodko-kwaśny
Przygotować marynatę. Posiekać kolendrę i ząbki czosnku. Cebulę, imbir, seler naciowy pokroić w drobną kostkę. Uprażyć sezam na suchej patelni. Przełożyć do miseczki. Na patelni rozgrzać olej sezamowy, dodać warzywa przyprawę 5 smaków, dusić 5 min. Następnie dodać sos sojowy, dołożyć sezam i cukier, wymieszać. Dusić jeszcze 2 minuty. Powstałą marynatę przelać do miski.
Kurczaka pokroić w kostkę, paprykę drobno posiekać, pora pokroić w półksiężyce. Wszystko przełożyć do miski z marynatą, wymieszać. Odstawić na czas gotowania się ryżu.
Pozostały czosnek posiekać. Do garnka wlać wodę, dodać czosnek, sól i gotować 5 min. Następnie wsypać ryż i gotować na niewielkim ogniu przez wg wskazania na opakowaniu albo 14 min. Sprawdzać co jakiś czas czy ryż jest nadal twardy czy może się już rozgotowuje. Ryż ma być sypki. Gotowy ryż odcedzić i przełożyć do miski. Przykryć by nie ostygł.
Na dużej patelni rozgrzać 2 łyżki oleju, włożyć zamarynowanego wcześniej kurczaka z warzywami. Dusić ok 10 minut mieszając co jakiś czas. Do gotowego kurczaka wsypać ryż i całość dokładnie wymieszać.
W czasie gdy kurczak się smaży na drugiej patelni rozpuścić masło, wbić jajka i usmażyć je na sadzone. Pomidory i ogórka pokroić na plasterki. Porcje nasi goreng włożyć na talerz, na wierzch ułożyć jajko, obok plasterki pomidora i ogórka. Posypać sezamem, pieprzem i solą, jeśli ktoś lubi to posiekaną kolendrą. Podawać bezpośrednio po przygotowaniu opcjonalnie ze słodko-kwaśnym sosem chili.
Nigdy nie jadłam. Wygląda pysznie na pewno spróbuję
OdpowiedzUsuńLubię takie nowe potrawy. Nigdy nie jadłam takiego ryżu
OdpowiedzUsuńUwielbiam kuchnię azjatycką i na pewno wypróbuję to danie, zwłaszcza że jest tak proste i szybkie do przygotowania.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kuchnię azjatycką i na pewno wypróbuję to danie, zwłaszcza że jest tak proste i szybkie do przygotowania.
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy. Mam ochotę spróbować
OdpowiedzUsuńKażda potrawa z jajkami wygląda dużo bardziej apetycznie. Chętnie spróbuję. :)
OdpowiedzUsuń